W dzisiejszych czasach, niepełnosprawność nie skazuje ludzi na trwanie w bezczynności i bezradności. Osoby z różnymi dysfunkcjami mogą liczyć na pomoc i wsparcie ze strony różnych organizacji i instytucji, dających możliwość pełnego uczestnictwa w życiu społecznym. Jesteśmy dumni, że uczestniczymy w programie zatrudnienia wspomaganego i dzięki stałej, efektywnej i przyjaznej współpracy z trenerami pracy obserwujemy jak nasi niepełnosprawni pracownicy rozwijają swoją samodzielność i autonomię. Dzięki systematycznemu wsparciu ze strony trenerów, ale także otwartości naszych zespołów tworzymy stabilne, trwałe i przyjazne miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnościami.
Joanna Sulik pracuje w firmie „Lador” od trzech lat. Jest bardzo pogodną, zdyscyplinowaną, komunikatywną osobą. Chętnie nawiązuje kontakt z pracownikami. Jest lubiana przez zespół.
To osoby bardzo otwarte, nie mamy większych problemów komunikacyjnych, czy z obecnością na grafiku. Świetnie dogadują się z zespołem.
Zatrudniam i pracuję z osobami z orzeczoną niepełnosprawnością już od ponad dwóch lat w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Otwarte Drzwi. Osoby te w naszych kawiarniach Starbucks zazwyczaj pełnią obowiązki Lobby Partnera – odpowiadają za porządek na sali dla Gości. Są one pełne oddania i zaangażowania, a co ważne wprowadzają do samego zespołu mnóstwo pozytywnej energii.
Giełda Mocy to wyjątkowe wydarzenie, na które czekamy jako SUEZ Polska co roku. Już po raz kolejny jesteśmy nie tylko partnerem Stowarzyszenia Otwarte Drzwi, ale przede wszystkim zaangażowanym uczestnikiem tych spotkań. Za każdym razem czerpiemy z nich wiedzę, inspirację i praktyczne rozwiązania, a co najważniejsze, poznajemy tu naszych przyszłych pracowników. Sami też dzielimy się naszymi doświadczeniami z ogromną radością i nadzieją na to, że pomogą one rozszerzać grono pracodawców zatrudniających osoby z niepełnosprawnościami.
Praca daje pieniądze, które można oszczędzać i zebrać na realizacje marzeń. Rozwija kompetencje społeczne.
Moja kariera zawodowa to całkiem ciekawa historia. Tak naprawdę, to pracę wychodziłam sobie sama. Zrobiłam pierwszy krok i podczas wizyty u mojej koleżanki Oli, porozmawiałam z menedżerką o swojej gotowości i chęci do spróbowania swoich sił w kawiarni. W dalszej części procesu rekrutacyjnego wspierał mnie mój trener pracy ze Stowarzyszenia Otwarte Drzwi.
Pracuję w Mc Donald’s i jestem osobą z orzeczeniem o niepełnosprawności. Praca jest ciężka, ale też jest fajna atmosfera domowa. Można się pośmiać i pożartować. Czuję się tu dobrze. Pracownicy są mili i zadowoleni z mojej pracy. Warto pracować w Mc Donald’s, bo można poznać dużo nowych ludzi. Z mojego doświadczenia mogę polecić pracę w Mc Donald’s.